W tym tygodniu piszemy o cenach sprzedaży i wynajmu, planowanych podwyżkach opłat od nieruchomości, wyroku TSUE odnośnie wynajmu prywatnych mieszkań dla turystów, dziurawej specustawie covidowej i o rekordowym odsetku young adults w USA mieszkających z rodzicami.
Wzrosty i spadki
Ostatni tydzień, wraz z początkiem kalendarzowej jesieni, przyniósł nowe podsumowania rynków wynajmu i sprzedaży. Zdania analityków są w tej kwestii niejednoznaczne, w szczególności jeśli mówimy o temacie przykuwającym największą uwagę, czyli o prognozach cen sprzedaży mieszkań w dużych miastach.
Według indeksu urban.one, ceny mieszkań po ostrej (jak na ostatnie lata) korekcie, zaliczają regularny, choć hamujący wzrost.
https://www.bankier.pl/nieruchomosci/ceny-mieszkan
Nieco inaczej wygląda sytuacja rynku najmu, który zaliczył widoczny spadek. Największe obniżki czynszów liczone rok do roku odnotowano w dużych miastach, w szczególności w Poznaniu (20%) i Warszawie (15%).
Głównymi „winowajcami” są studenci i niepewność związana ze sposobem prowadzenia zajęć na uczelniach wyższych.Większość uczelni zdecydowało się na nauczanie zdalne lub hybrydowe.
Zmniejszone zainteresowanie wynajmem (rekordzistą jest Poznań ze spadkiem rzędu 51%) w połączeniu ze zwiększoną podażą mieszkań (efekty tąpnięcia najmu krótkoterminowego), zmusiły niektórych właścicieli do obniżki czynszów.
Właścicielu, szykuj się na podwyżki
Nie spowalnia presja legislacyjna na wzrost podatków i opłat. Pod koniec sierpnia pojawiły się informacje o chęci wprowadzenia tzw. „opłaty od deszczu” w wysokości od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych w skali roku.
Zawiłości i założenia opłaty deszczowej dobrze opisuje Bezprawnik: https://bezprawnik.pl/kogo-obejmie-podatek-od-deszczu/
Szykuje się ponadto wzrost podatku od nieruchomości. W 2021 roku stawki podatku wzrosną o około 3,9% ze względu na rozpędzającą się inflację.
Nadchodzi regulacja „krótkiego najmu”.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że państwa członkowskie mogą wprowadzać wewnętrzne przepisy regulujące możliwości i sposoby wynajmu prywatnych mieszkań dla turystów.
Niewątpliwie rynek „najmu krótkoterminowego” zbliża się ku przesileniu. O konieczności regulacji pisano wielokrotnie na https://www.inwestycjewkurortach.pl, a niedawno władze Katalonii zdecydowały się zakazać całkowicie tej formy prowadzenia działalności w Barcelonie.
Wyrok TSUE jest kolejnym krokiem do wprowadzenia w Polsce pełnej regulacji wynajmu krótkoterminowego. Czy regulacja będzie przypominała przypadek Ubera, który z perspektywy użytkownika zmienił niewiele, czy bardziej kataloński zakaz, to pozostaje trudne do przewidzenia. Tajemnicą poliszynela jest bowiem, że najem na cele turystyczne wzbudza wiele emocji na wielu poziomach – od wspólnot mieszkaniowych i oddolne organizacje miejskie (np. Miasto Jest Nasze) po lobby hotelarskie, dla którego wynajem prywatny jest niewygodną konkurencją.
Dziurawa specustawa spowodowała chaos
Ustawy anty-covidowe pozwoliły na budowę inwestycji mieszkaniowych w miejscach, w których najprawdopodobniej nie mogłyby powstać, gdyby były procesowane normalnym trybem.
Specustawa zniosła obowiązywanie niektórych przepisów prawa budowlanego oraz ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Luka została załatana po sześciu miesiącach, jednak przez ten czas kilku deweloperów rozpoczęło swoje inwestycje.
Dokładnie o sprawie pisze Rzeczpospolita oraz portal Money.pl
Za oceanem rekordowa ilość młodzieży mieszka z rodzicami
Czyli o nietypowej sytuacji young-adults (18-29 lat) w USA, którzy deklarują mieszkanie z rodzicami w stopniu większym niż podczas Wielkiego Kryzysu.
Obecnie ponad 52% amerykańskiej młodzieży mieszka przynajmniej z jednym rodzicem. Jest to w oczywisty sposób ogromny wpływ pandemii, bardzo dużej elastyczności rynku pracy w Stanach Zjednoczonych, niepokoju odnośnie przyszłości i bezpieczeństwa, zamknięcia kampusów i akademików, oraz zadłużenia, za którym idzie potrzeba szukania oszczędności.
Wynik 52% jest najwyższy od 1900 roku.